• header_1.jpg
  • header_2.jpg
  • header_3.jpg
  • header_4.jpg

zobacz oto nasza pasja

edukacja

Kultywujemy tradycję łowiecką.

Edukacja

edukacja

rykowisko

Przepiękne misterium Polskiego lasu

Rykowisko

rykowisko

 

strzelectwo

Doskonalimy umiejętności strzeleckie

Strzelectwo

strzelectwo

Rykowisko – jesienny zew lasu

Wrzesień w przyrodzie to początek przygotowań roślin i zwierząt do miesięcy, w których trudniej będzie zdobyć pożywienie, a noce z dnia na dzień będą coraz chłodniejsze. Z drzew i krzewów będą opadają kolorowe liście, gąszcz traw i chwastów więdnie, coraz trudniej będzie kryć się przed drapieżnikami. Ten czas poprzedza jednak niezwykle ciekawe zdarzenie w polskiej przyrodzie - rykowisko. Na leśnej scenie, pełnej barw, trwa odwieczny spektakl, gody jelenia szlachetnego. Bogactwo doznań z nim związanych jest w pełni dostępne tylko wtedy, gdy wiedza o tym zwierzęciu i umiejętność zachowana się w lesie stwarzają najbardziej sprzyjające okoliczności. Wymaga to czasu, zdobywania doświadczenia, a przede wszystkim szacunku i pokory wobec przyrody, która tak często pozostaje nieodgadniona dla człowieka.

 

            Trzeba, przeżyć i wysłuchać wiele rykowisk, aby wyczuwać przesłanie jakie niesie ten godowy zew. Jest w nim wyzwanie do pojedynku, tryumf zwycięstwa, tęsknota i wołanie o aprobatę. Stare byki, które ustąpiły już pola silnym, dojrzałym władcom chmar, stękaniem przypominają o swojej samotności. Czasami w szczycie rykowiska nagle zapada zupełna cisza. Czy to człowiek wtargnął na scenę spędzając z niej głównych aktorów? Tak często bywa. W lesie pracują jednak pilarze, pali się ich małe ognisko, a kilkadziesiąt metrów dalej byk nie przerywa głoszenia swej woli walki o prawo przedłużania gatunku. Innym razem, cicho idący turysta, ledwie wejdzie na leśną drogę, powoduje, że las milknie. Jakby nie było w nim żadnych dzikich zwierząt.  

            Bywa, że dziwna cisza jaka nastaje, po wieczorach i ranach pełnych jelenich turniejów poprzedzona jest  zapowiedzią zmiany pogody. Czy zawsze? Doświadczeni myśliwi mawiali, że byki najlepiej ryczą, gdy pojawi się wrześniowy przymrozek. Tymczasem spotyka się wspaniałe jelenie głoszące swoje jesienne wyzwania w strugach deszczu, lub w mglisty, wilgotny poranek. Okazuje się, że wiele praw zapisanych w literaturze, nie zawsze znajduje potwierdzenie.  

            Włodzimierz Korczak tak pisał w przepięknej książce „Rok myśliwego” (1922): „Prawdziwe dzikie jelenie posiada jedynie górzysta Małopolska”. Chodziło mu o jelenie karpackie na terenach, które wtedy należały do Polski. Dziś medalowe potężne byki pochodzą także z Wielkopolski.

            Klasyk literatury łowieckiej Leopold Pac Pomarnacki w „A było to w kniei” tak odczytywał jeleni zew: „I wtedy gdzieś wprost przed nami zaryczał jeleń. Kilka ciężkich jakby astmatycznych kaszlnięć przeszło w nosowy głęboki, nosowy ryk, opadający ku tonom niższym, basowym, jak grzmot”.    

            Rykowiska znalazły swoje trwałe miejsca tak w malarstwie, jak i w literaturze i fotografice. Opisywali je Igor Newerly, Julian Ejsmond, Kazimierz Winkler i wielu innych pisarzy pozostających po urokiem tego jesiennego koncertu wciąż jeszcze dzikiej przyrody.  

Ksiądz L. Niedbał, autor kultowej książki „Z łowisk Wielkopolski” (1923) nazywa jelenia byka potentatem lasu, tak pisał: „Ryki, jakby wzajemne urągania się i wdrażania rycerzy starożytnych sposobiących się do walki, grzmią coraz groźniej z rosnącą zaciętością, z coraz większą wściekłością”.

            Wieńce jelenia były i są przedmiotem badań naukowych. Zbigniew Jaczewski w pracy „Poroże jeleniowatych” rozszyfrowywał tajemnice tej ozdoby i narzędzia walki. Uczeni wciąż szukają odpowiedzi na pytanie; czego świadectwem czego jest kształt poroża? Pole badawcze jest nadal duże. Tymczasem przekształcenia środowiska naturalnego powodują zmiany w procesach przystosowywania się do nich jeleni. Nie jest już tak, jak pisał Wiesław Krawczyński w podręczniku dla leśników i myśliwych (1947): „ Jest to zwierz wymagający większych kompleksów lasu, żyjący na równiach, w górach i okolicach pagórkowatych. Jakkolwiek umie się przystosować do warunków na glebie lekkiej, ubogiej, nawet o drzewostanach czysto sosnowych, to jednak przedkłada drzewostany liściaste i mieszane, zwłaszcza dąbrowy i buczyny, gdzie i porost traw jest wydatniejszy i owoce tych rodzajów drzew dostarczają wyborowego żeru”.    

            Jeleni jest dziś w Polsce dużo. Populację tego wspaniałego zwierzęcia użytkuje się rozważne i racjonalne. Dzięki temu jej kondycja, jak i jakość poroża utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Zagrożeniem jest nie tylko ekspansja człowieka, zagarniającego przestrzeń. Wciąż niewielka jest wiedza niektórych turystów o tym, jak należy zachowywać się w lesie, aby nie szkodzić jego mieszkańcom. Las to nie park, ani ogród zoologiczny. Wkraczając w świat dzikich zwierząt człowiek jest w nim intruzem, powinien więc starać się nie zakłócać rytmu życia przyrody, lub czynić to z jak największym umiarkowaniem A nowym zagrożeniem jest wymykająca się już spod kontroli ilość wilków. Ale to już inne zagadnienie.

                         

 

                                                                                               Hubert Wański

nasze obwody łowieckie

Lifestyle

213 Lwówek

Jest to obwód polno-leśny, w którym pola stanowią 6920 ha, a las 503 ha. Na wschód od miasta płynie Mogilnica, prawy dopływ Obry. Znajduje się nad nią rezerwat „Las grądowy nad Mogilnicą” przy leśnictwie Dąbrowa.

Więcej

Lifestyle

228 Opalenica

Obwód znajduje się w gminie Opalenica. Miasto o tej nazwie uzyskało prawa miejskie między 1399 a 1401 rokiem. Zawdzięcza swoją nazwę okolicznym lasom, które wypalano, uzyskując tereny pod uprawy rolne i zabudowę.

Więcej

Lifestyle

127 Ostroróg

Każde łowisko w tym obwodzie ma swój indywidualny charakter. Położone na obrzeżach obwodu Binino, Podborowo i Dobrojewo, dostarczają równie ciekawych wrażeń, jak Młynisko, Wielonek lub Zapust.

Więcej